ul. Warszawska 11 (1 piętro), Tarczyn
Utrata jest nieodłączną częścią naszego życia. To rozstanie z bliską osobą, utrata pracy czy zdrowia. To zaakceptowanie własnych ograniczeń i porzucenie wyobrażeń. To przemijanie, przeprowadzki, końce przyjaźni czy miłości – nie da się tego uniknąć. Pojawienie się dzieci w życiu ich rodziców w pewnym sensie odbiera wolność. Z kolei ich wyjście z domu, wymaga zmierzenia się z ogromnym poczuciem pustki i braku.
Ale utrata nie musi być tylko źródłem smutku i bólu. To także moment, w którym mamy okazję się zatrzymać, podsumować pewien etap. Świadome doświadczanie straty paradoksalnie może nas budować i kształtować wewnętrznie. Te naprawdę duże rzeczy zaczynają się wtedy, gdy odchodzi coś starego. Choć to często bardzo trudne, najpierw musimy coś oddać.
Utrata nierozerwalnie wiąże się z procesem żałoby. Proces ten wymaga czasu, nie da się go przyspieszyć. Choć bardzo trudny, ma swoja rolę. Często, by złagodzić ból, zaczynamy umniejszać wartość tego, co straciliśmy. Robimy to, aby chronić się przed cierpieniem. Mówimy, że miłość czy przyjaźń, które odeszły, nie były tak ważne. To naturalny mechanizm obronny dający chwilową ulgę, ale odbiera poczucie, że doświadczyło się w życiu czegoś cennego, ważnego.
Katarzyna Krawczyk Psycholog